Forum Bydgoszcz

Zdrowie - Medyczne mity - kity

Zet - 12 Styczeń 2008, 10:09
: Temat postu: Medyczne mity - kity
Artykuł „Medyczne mity - kity”.

Mi na razie przychodzi do głowy znany w Polsce mit - kit, mówiący że skórka od pomidora może przykleić się do żołądka i powodować ból, wymioty czy biegunkę co jest ewidentną głupotą gdyż kwas solny zawarty w żołądku bez problemu sobie radzi ze skórkami.

Znacie więcej takich mitów?
Newman - 13 Styczeń 2008, 21:21
:
o wiekszosci z nich slyszalem
Emicha - 15 Styczeń 2008, 08:41
:
Ciekawe, ale rozbawiło mnie to, że jedzenie indyków powoduje ospałość, hahahaha!
A co do golenia, to bardzo ciekawe :)
Tomas - 15 Styczeń 2008, 10:27
:
"nie połykaj pestek bo ci drzewo urośnie"
"nie połykaj gumy bo ci stanie w gardle albo przyklei się do żołądka"
"nie gadaj przy jedzeniu bo będziesz miał dzieci głupie"
te i wiele innych nie raz słyszałem od swojej babki :mrgreen: :lol: :mrgreen:
Maćka - 15 Styczeń 2008, 10:52
:
To prawda słyszało sie słyszało :-P
Tomas napisał/a:
"nie gadaj przy jedzeniu bo będziesz miał dzieci głupie"


A tutaj to było coś z mężem ;-)
Emicha - 16 Styczeń 2008, 09:09
:
Tomas napisał/a:
"nie połykaj pestek bo ci drzewo urośnie"


a to jest dobra, hahahaha
Zet - 19 Luty 2008, 14:51
:
Tutaj kolejne mity - tym razem dotyczące jedzenia i tycia: http://wiadomosci.onet.pl...2,kioskart.html
Sikor - 19 Luty 2008, 17:33
:
ciekawe, ciekawe....
Monika - 19 Luty 2008, 17:56
:
Dużo prawdy w tym artykule. Niestety zbędny tłuszczyk nie bierze się znikąd. Pamiętam jak chodziłam na siłownię, tutaj w Fordonie i w tej siłowni pracował taki starszy koleś, i zawsze służył dobrą radą, sam jak na swój wiek miał nienaganną figurę. No i on kiedyś powiedział mi, że ewentualnie można sobie pozwolić na kosteczkę czekolady raz w tygodniu... i na koniec dodał oczywiście gorzkiej :mrgreen: .
Tylko czy warto? Życie takie krótkie... i jeszcze sobie tyle przyjemności odmawiać. :-P
Tomas - 24 Luty 2008, 13:32
:
Monika napisał/a:
na kosteczkę czekolady raz w tygodniu... i na koniec dodał oczywiście gorzkiej :mrgreen: .
Tylko czy warto? Życie takie krótkie... i jeszcze sobie tyle przyjemności odmawiać. :-P

całe szczęście, że ja nie ma takiej potrzeby a może nigdy takiej potrzeby w sobie nie wyrobiłem.
Co do jedzenia i tycia i tego artykułu wklejonego przez Zeta: Zacząłem regularne ćwiczenia od połowy grudnia do teraz i w tym czasie zszedłem z wagi 10kg bez specjalnej diety. Ćwiczyłem 5 razy w tygodniu i ograniczyłem jedzenie oraz nie żywiłem się po 20tej - to wszystko!!!
Chciałem oszczędzić swoje stawy, co prawda siła i masa mięśniowa również lekko spadła ale.....samopoczucie znacząco wzrosło w kierunku pozytywnym jak i szybkość z dynamiką :mrgreen: :lol: :mrgreen:
PODSTAWA TO NIE BYĆ LENIWYM !!!!!!!!!!
Zet - 25 Luty 2008, 08:38
:
Tomas napisał/a:
PODSTAWA TO NIE BYĆ LENIWYM !!!!!!!!!!
I kto to mówi... :lol3:
Brak zamiłowania do sportu to nie to samo co lenistwo. Tak samo w drugą stronę - nawet fizole mogę okazać się leniami.
Każdy jest inny - jedni lubią rozwijać się fizycznie, a inni umysłowo i nie można nazywać jednych lub drugich leniwymi tylko z tego powodu, że przedkładają jedną aktywność nad drugą.
Jeżeli mówimy o zdrowiu i sylwetce to bardziej by pasowało zdanie, że podstawa to prowadzić aktywny tryb życia.
Monika - 25 Luty 2008, 11:10
:
To fakt, zgadzam się z Tobą mężu!
Znam mnóstwo osób, które nie uprawiają regularnie sportu a nigdy nie mogłabym ich nazwać leniwymi.
Leniwa to teraz jestem ja... śpię ile mi się chce, nie pracuję, wszystko co robię jest związane z samymi przyjemnościami... żyć nie umierać, ale to jeszcze tylko miesiąc tego dobrego. :mrgreen:
Tomas - 25 Luty 2008, 15:11
:
Chyba ktoś mnie tu nie zrozumiał i przyjął coś do siebie. Jak sama napisałaś:
Monika napisał/a:
Dużo prawdy w tym artykule. Niestety zbędny tłuszczyk nie bierze się znikąd.

a bierze się on z braku ruchu albo z nadmiaru jedzenia. I nie bierz też tego do siebie bo jesteś w stanie uprzywilejowanym więc jedz Monisiu ile potrzebujesz a właściwie ile potrzebujecie.
Po za tym pisałem do artykułu dotyczącego jedzenia i tycia i podsumowałem, że bierze się to z lenistwa albo z obżarstwa. Moje przytoczone lenistwo nie dotyczyło innych dziedzin życia i zainteresowań a wysiłku fizycznego, którego brak powoduje otyłość.
Zet napisał/a:
Tomas napisał/a:
PODSTAWA TO NIE BYĆ LENIWYM !!!!!!!!!!
I kto to mówi... :lol3:

zdarzają się sytuację albo taki czas gdzie przychodzi zmęczenie i trzeba wypocząć przed kolejnymi wyzwaniami i dążeniami do określonego celu. A czy zdarzają mi się chwile czy nawet czas dłuższy lenistwa odpowiem TAK TAK TAK bo po to się pracuje aby później móc odpoczywać i korzystać z tego co się wypracowało.
Zet napisał/a:
Jeżeli mówimy o zdrowiu i sylwetce to bardziej by pasowało zdanie, że podstawa to prowadzić aktywny tryb życia.

a czy to twoje podsumowanie czy też zdanie nie określa, że przy aktywnym trybie życia nie można być leniwym?? czyli podstawa to nie być leniwym
Monika - 25 Luty 2008, 17:09
:
Tomas napisał/a:
Chyba ktoś mnie tu nie zrozumiał i przyjął coś do siebie. Jak sama napisałaś:
Monika napisał/a:
Dużo prawdy w tym artykule. Niestety zbędny tłuszczyk nie bierze się znikąd.

a bierze się on z braku ruchu albo z nadmiaru jedzenia. I nie bierz też tego do siebie bo jesteś w stanie uprzywilejowanym więc jedz Monisiu ile potrzebujesz a właściwie ile potrzebujecie.
Po za tym pisałem do artykułu dotyczącego jedzenia i tycia i podsumowałem, że bierze się to z lenistwa albo z obżarstwa. Moje przytoczone lenistwo nie dotyczyło innych dziedzin życia i zainteresowań a wysiłku fizycznego, którego brak powoduje otyłość.
Nie wzięłam tych słów do siebie gdyż całe życie byłam bardzo aktywna zarówno fizycznie jak i w innych dziedzinach. Chodzi mi tylko o to, że z samego faktu iż ktoś nie lubi uprawiać sportu nie wynika, że jest leniwy.
Tomas - 25 Luty 2008, 19:56
:
Monika napisał/a:
Chodzi mi tylko o to, że z samego faktu iż ktoś nie lubi uprawiać sportu nie wynika, że jest leniwy.

jasne, że to z tego nie wynika ale ja tego nie zapisałem tylko to, że otyłość powstaje właśnie przez leniwość fizyczną i obżarstwo. Cały ten temat jest poświęcony ruchowi i odżywianiu więc nie wiem dlaczego rozpatrujesz to w innych dziedzinach. Dlatego zachęcam do ruchu obojętnie jakiego bo każdy może znaleźć sport dla siebie.
Zet - 31 Lipiec 2008, 22:27
:
To teraz lodowe mity: www.edziecko.pl/jedzenie/...wdy_i_mity.html
Emicha - 1 Sierpień 2008, 08:59
:
No co do jedzenia lodów podczas przeziębienie, to tak podejrzewałam, że na gardło pomoże, ale teraz wiem na pewno, co do reszty nigdy rodzice nie serwowali mi takich przestrów lub zakazów: "nie jedz lodów w upał" :mrgreen: hehehe
Zet - 1 Sierpień 2008, 09:39
:
Ja pamiętam jak na koloniach lekarka kolonijna mówiła, że lepiej jeść lody zimą niż w upał...
Monika - 4 Sierpień 2008, 14:42
:
OK, to od dzisiaj jem lody tylko zimą... gD>
Zet - 4 Sierpień 2008, 16:57
:
Monika napisał/a:
OK, to od dzisiaj jem lody tylko zimą...
...ale to tylko o zimne lody chodziło. Ciepłe są wskazane przez cały rok, bo to doskonałe źródło aminokwasów, cynku, wapnia, magnezu oraz witamin C i B12. :jezyk3:
Monika - 4 Sierpień 2008, 17:16
:
Zet napisał/a:
Monika napisał/a:
OK, to od dzisiaj jem lody tylko zimą...
...ale to tylko o zimne lody chodziło. Ciepłe są wskazane przez cały rok, bo to doskonałe źródło aminokwasów, cynku, wapnia, magnezu oraz witamin C i B12. :jezyk3:
Ho ho ho... głodnemu chleb na myśli.
Maćka - 4 Sierpień 2008, 17:29
:
Ta ciepłe lody nie są złe heheheh :-P
Tomas - 5 Sierpień 2008, 12:55
:
JA TEŻ LUBIĘ LODY :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Monika - 5 Sierpień 2008, 15:23
:
A ja ostatnio wpierdzielam sorbety... Martynie nie szkodzą, a pyszne są. :mrgreen:
Emicha - 5 Sierpień 2008, 15:30
:
A ja ostatnio jadłam lody o smaku ferrero rocher w sowie, hmmm.... plus owoce plus bita śmietana! Jami! Za sorbetami nie przepadam, praktycznie w ogóle ich nie jem.
Maćka - 5 Sierpień 2008, 17:11
:
A ja najlepiej lubię kokosowe lub orzechowe, pyszne są też szarlotka i ciasteczkowe - najlepsze w takiej "starej" lodziarni w Toruniu :-P
Emicha - 6 Sierpień 2008, 08:24
:
Nooo ciasteczkowe sa w dechę! Też je bardzo lubię.
Newman - 12 Sierpień 2008, 20:14
:
Zet napisał/a:
Monika napisał/a:
OK, to od dzisiaj jem lody tylko zimą...
...ale to tylko o zimne lody chodziło. Ciepłe są wskazane przez cały rok, bo to doskonałe źródło aminokwasów, cynku, wapnia, magnezu oraz witamin C i B12. :jezyk3:


hahah Zet.. masz mistrza za to.... popieram!!! :mrgreen:
Zet - 26 Marzec 2009, 14:44
:
http://gotowanie.onet.pl/1549482,1,artykul.html - tutaj zostało obalonych kilka mitów dotyczących kuchenek mikrofalowych.

Przy okazji obalono mit o leczniczych właściwościach ciepłej herbaty z miodem, więcej o tym przeczytać można tu:
Tomas - 27 Marzec 2009, 11:58
:
jeszcze tylko ograniczą moc pobieranej energii i będzie ślicznie bo jak na tą chwilę robić obiady czy też wszelkiego typu strawy w mikrofali to niestety ale trzeba mieć zasobny portfel.
Zet - 27 Marzec 2009, 13:43
:
Tomas napisał/a:
jeszcze tylko ograniczą moc pobieranej energii i będzie ślicznie bo jak na tą chwilę robić obiady czy też wszelkiego typu strawy w mikrofali to niestety ale trzeba mieć zasobny portfel.
Z tego co się orientuję to kuchenki mikrofalowe pobierają mniej energii elektrycznej niż standardowe kuchenki elektryczne czy piekarniki elektryczne, a podgrzewają potrawy szybciej od standardowych kuchenek/piekarników.
Nie wiem tylko jak to się ma do płyt indukcyjnych i do podgrzewania gazem ziemnym.
Tomas - 27 Marzec 2009, 20:34
:
Do odgrzewania potraw rzeczywiście jest to najszybsza metoda (często w naszym domu praktykowana) ale nie użyłbym jej do gotowania.
Gaz jest najtańszą formą przygotowywania potraw a co do innych to nie znam dokładnych danych ale z tego co się orientuje to energia elektryczna w ostatnich 2 latach wzrosła prawie o 60% i nigdy nie była wykorzystywana w gastronomii na taką skalę jak gaz.
Jest też trochę więcej mankamentów w tzw. gotowaniu w mikrofali np. przysmażanie,pieczenie itd.
Chętnie spróbuje schabowego w panierce albo mielone ;D własnoręcznie robione oczywiście a nie z paczki.
Zet - 3 Kwiecień 2009, 11:48
:
Kolejny medyczny MEGA kit czyli homeopatia - http://wyborcza.pl/1,7547...___z_mozgu.html
Newman - 8 Kwiecień 2009, 23:23
:
ja tam z mikrofali praktycznie codziennie korzystam i nie zauważyłem wzrostu kosztów energi wywołanych przez to urządzenie

fakt iż z reguły jest to 1,5 min maxymalnie bo wtedy juz jest wszystko ciepłe..

no moze poza zupami które trzeba troche dłuzej podgrzewać
Zet - 26 Kwiecień 2009, 09:40
: Temat postu: Obalono mity dotyczące diet
Tutaj http://wiadomosci.onet.pl..._diet,item.html prof. Maria Górska, kierownik kliniki endokrynologii, diabetologii i chorób wewnętrznych UMB rozprawiła się z mitami dotyczącymi diety.
Emicha - 29 Kwiecień 2009, 21:08
:
Spodziewałam się, ze poza mitami poda jakieś recepty na dobrą diete, ale nie.

Zgadzam się co do ciąży i jedzenia za dwoje - bzdura. Sama miałam to szczęscie że wróciłam szybko do wagi sprzed ciaży. Co nie oznacza, że nie powinnam schudnąć, ale biorąc po uwagę same liczby sprzed i po ciąży, to u mnie było ok.

Ciekawa sprawa z tym dokarmianiem dziecka. Fakt, u mnie ten wlaśnie problem sie pojawił, Oskar za mało przybierał na wadze i polecono mi także dokarmianiem mlekiem modyfikowanym, ale u mnie był jeszcze jeden problem - Oskar płakał nawet po zjedzieniu wszystkiego z obu moich "dystrybutorów" więc wnioskuję, że jednak było mu mało, a czym innym mogłabym go dokarmić jak nie mlekiem sztucznym, takm więc nie mam żalu do mojej lekarki nawet jesli autorka artykułu ma rację, że dzecko dostaje wszustko co trzeba z mlekiem matki.
Monika - 30 Kwiecień 2009, 13:13
:
Ja pamiętam, że w szpitalu też miałam czasami wrażenie, że mała się nie najada moim mleczkiem, ale nie było nawet mowy o dokarmianiu... i rzeczywiście potem się tak ułożyło, że mała przybierała, ale myślę, że nie ma reguły, każde ciąża inna, tak pewnie z każdym dzieciaczkiem inaczej.
Zet - 11 Maj 2009, 19:34
: Temat postu: Masaż jest przereklamowany
http://fakty.interia.pl/n...wany,1304187,14
Tomas - 13 Maj 2009, 16:16
:
Masaż może działac na nasze ciało w różny sposób w zależności jaki on będzie. A ten artykuł dotyczy tylko złagodzenia objawów tzw. "zakwasów". Niezmiernie ważnym może on byc przy bólach wszelkiego typu kostno-stawowych jak i przykurczów mięśniowych. Relaksuje i odpręża oraz umożliwia pobudzanie poszczególnych ośrodków czuciowych i nerwowych. Ja jestem zarówno przekonany merytorycznie o pozytywnych właściwościach masażów jak i praktycznie doświadczyłem ulgi po nich.
Bardzo ciekawą formą wpływania na nasze ciało mają masaże dłoni i stóp, które posiadają największą liczbę receptorów całego ciała.
Zet - 14 Maj 2009, 09:44
:
W tym artykule napisano tylko o tym, że mięśnie lepiej regenerują się podczas biernego odpoczynku niż podczas masażu o czym do niedawna nie wiedziano, a to odkrycie obala niektóre mocno zakorzenione wśród sportowców mity.

Nikt nie potępia masażu, który ma swoje miejsce w fizjoterapii. Masaż posiada wiele innych zastosowań niż regeneracja mięśni, np. poprzez działanie relaksujące działa dobrze na naszą psychikę, jest też dobrym uzupełnieniem innych metod leczniczych.

Inna sprawa to leczenie chorób masażem, akupresurą czy poprzez stawianie baniek - już dawno dowiedziono, że te metody działają tylko na osoby, które w to wierzą (i są przytomne) - to tzw. leczenie wiarą (placebo). Ja tam medycyny nie kończyłem, ale gdyby bańki czy akupresura były skuteczne to by stosowano je w medycynie konwencjonalnej, w publicznych szpitalach, a NFZ by finansował takie zabiegi.

Na stronie www.racjonalista.pl/kk.php/s,2811/q,Leczenie.wiara jest artykuł o skuteczności akupresury i akupunktury, w którym autor sugeruje, że „każda metoda jest dobra, gdy celem jest pieniądz” - pewnie coś w tym jest.
Monika - 14 Maj 2009, 10:00
:
Jak mi fryzjerka robi masaż głowy podczas mycia to po prostu odpływam.

PS. A jak byłam mała to miałam stawiane bańki... ale chyba rzeczywiście nie pomogły.
Newman - 28 Maj 2009, 22:19
:
Monika napisał/a:
Jak mi fryzjerka robi masaż głowy podczas mycia to po prostu odpływam.

PS. A jak byłam mała to miałam stawiane bańki... ale chyba rzeczywiście nie pomogły.



teeeeeeeeeeż to lubiłem... i to bardzo... ale od ladnych paru lat i pewnie jeszcze dlugo mi to nie grozi :-?
Zet - 14 Październik 2009, 23:39
:
3556_raport-homeopatia.pdf - wydanie gazety „Służba Zdrowia” poświęcone homeopatii.
Monika - 19 Luty 2010, 20:02
: Temat postu: Dziesięć medycznych mitów
http://www.medonet.pl/zdr...itow,index.html - w tym artykule znowu zostało obalone dziesięć medycznych mitów. Między innymi po raz kolejny przedstawiono fakty, że witamina C nie ma żadnego wpływu na przeziębienie.
Tomas - 28 Luty 2010, 20:24
:
Monika napisał/a:
Między innymi po raz kolejny przedstawiono fakty, że witamina C nie ma żadnego wpływu na przeziębienie.

Ja tam żadnych faktów nie widziałem tylko interpretację autora, który nie ponosi żadnej odpowiedzialności i radzi skonsultować się z lekarzem przed zastosowaniem się do czegoś z tego artykułu. Co prawda jest zapisane, że pisała to pani lekarz ale to wszystko.
Z tego co mi mówiło kilku lekarzy to witamina C ułatwia organizmowi z uporaniem się z wirusami a nie jest lekiem na nie i dlatego warto ją stosować również poprzez spożywanie zwiększonej ilości pożywienia posiadającej znaczną ilość tej witaminy. Ogólnie to jedyna z witamin, która ma największy wpływ na organizm i jest niezbędna w prawidłowym jego funkcjonowaniu.
Kilka ciekawych informacji zawartych jest w tym artykule ale nie brał bym ich za pewnik.
Zet - 2 Marzec 2010, 22:53
:

Monika - 4 Marzec 2010, 10:00
:
Zet napisał/a:
Profesor ten od lat zajmuje się witaminami i nadmienił, że badania i odkrycia z ostatnich kilku lat w dużym stopniu odmieniły naszą wiedzę o witaminach, stąd może wynikać niewiedza niektórych lekarzy w tym temacie.
Jest mnóstwo nowinek odkrytych w świecie medycyny, o których większość lekarzy pewnie nie słyszała. Nie bez powodu mówi się, że lekarz powinien uczyć się całe życie (jeździć na sympozja, brać udział w równych konferencjach, czytać o wynikach badań naukowych). Ci co siedzą od lat w przychodniach, większości lekarze rodzinni mają to gdzieś i stąd jak jest mowa o przeziębieniu to od razu witamina C na ratunek, a wtedy to już chyba niewiele zdziała... prędzej profilaktycznie można stosować dietę bogatą w witaminy, to na pewno nikomu nie zaszkodzi.
Zet - 5 Marzec 2010, 15:46
:
Monika napisał/a:
Jest mnóstwo nowinek odkrytych w świecie medycyny, o których większość lekarzy pewnie nie słyszała. Nie bez powodu mówi się, że lekarz powinien uczyć się całe życie (jeździć na sympozja, brać udział w równych konferencjach, czytać o wynikach badań naukowych).
Niestety bardzo często różne sympozja są organizowane przez firmy i instytucje, którym nie zależy na prawdzie tylko na tym żeby sprzedać jak najwięcej leków, witamin czy suplementów danej firmy.
Zet - 5 Kwiecień 2010, 11:48
: Temat postu: Masło czy margaryna
http://wyborcza.pl/1,7524..._margaryny.html - warto przeczytać żeby poznać wady i zalety masła, margaryny oraz innych tłuszczów spożywczych.
Monika - 12 Kwiecień 2010, 00:42
: Temat postu: Szwedzcy naukowcy rehabilitują masło
http://wiadomosci.onet.pl...maslo,item.html
Newman - 13 Kwiecień 2010, 13:41
:
zajebiscie ciekawe artykuly...

zatem reasumujac maslo a nie margaryna, olej z oliwek a nie rzepakowe i inne

i pić mleko
Monika - 15 Kwiecień 2010, 16:56
:
Rzepakowy olej może być, ale tylko i wyłącznie na zimno, słonecznikowy idzie w zapomnienie... ale to akurat wiedziałam już dawno.
No i odkąd Martyna zaczęła jadać chlebek z masełkiem to już teraz wszyscy jemy masło... jest pyszniutkie.
Najgorzej przekonać mi się do mleka... chociaż pijam, ale w małych ilościach. Mam w głowie jakieś schizy, że w tym mleku jest dużo sterydów, antybiotyków itp. gdzieś kiedyś wyczytałam, że jak krowa jest chora, czy ma jakaś ropne wymiona, to wcale nie odstawia się jej na bok, tylko daje mnóstwo leków. Zresztą przemawia do mnie fakt, że mleko od krowy jest dobre dla cieląt, a nie dla ludzi. Chociaż jogurty, sery, twarogi wcinam... więc jestem niekonsekwentna w tej kwestii ;-) .
Zet - 15 Maj 2010, 23:43
: Temat postu: Mity picia wody
http://zdrowie.onet.pl/16...ofilaktyka.html - mity picia wody.
Monika - 26 Lipiec 2010, 22:45
:
http://portalwiedzy.onet....czasopisma.html - kolejna porcja popularnych mitów
Zet - 1 Wrzesień 2010, 11:40
: Temat postu: Obalono popularny mit dotyczący otyłości
http://wiadomosci.onet.pl...losci,item.html - Powoływanie się na "złe geny" nie może być więcej wytłumaczeniem dla zbyt wielu zbędnych kilogramów. Naukowcy z Cambridge przekonują, że genetyczna predyspozycja do otyłości wcale nie musi przeszkadzać w utrzymaniu wagi w normie - czytamy w internetowym serwisie dziennika "The Daily Mail".
Tomas - 1 Wrzesień 2010, 11:59
:
Kto mnie zna ten wie,
że kto leniwy ten żre.
Nie przepala co zgromadził,
brzuchem wszystko będzie wadził.
Ruch pomaga w otyłości,
niszczy tłuszcz i wzmacnia kości.
Kalorię trzeba liczyć,
bo po przodkach nie tylko pieniądze można odziedziczyć.
Niektórzy lubią się ruszać,
to dotknąć, tamto zobaczyć, owego spróbować oby się nie z karmelizować ;)
Wpierdalanie nie pomaga wagi pilnować,
za to sport uprawiany regularnie może to całkowicie zneutralizować :mrgreen:
:lol: :mrgreen:
Zet - 19 Luty 2011, 21:51
: Temat postu: Mity na temat alkoholu
Tutaj rozprawiają się z mitami na temat alkoholu - http://kuchnia.wp.pl/index.php/gallery/prop/id/193.
Ciekawe na ile wiarygodne są te informacje...
Zet - 30 Marzec 2011, 22:42
:
Cała prawda o homeopatii - http://www.newsweek.pl/ar...to-lipa,74307,1