Forum Bydgoszcz

Motoryzacja - Tragiczny wypadek pod Stryszkiem

Stawiar - 20 Listopad 2006, 15:35
: Temat postu: Tragiczny wypadek pod Stryszkiem
Kraksa. Dwa tiry plus kilka osobówek. Dziś przed południem. Oba tiry od razu się zapaliły. Inni kierowcy wyciągali z płonących wozów tirowców. W kraksie uczestniczyła tkaże karetka. Chora z karetki nie żyje. Ogólnie osiem osób w szpitalu.







Zet - 20 Listopad 2006, 17:31
:
Ile trupów :?:
Tomas - 20 Listopad 2006, 18:03
:
Przez okres, który pracuje w Panoramce troszeczkę się naoglądałem różnistych wypadeczków. Najlepsze są w okresie zimy gdzie biorą udział Tiry i przystosowanie nawierzchni jest masakryczne.
Nie zapomnę jednej sytuacji gdy widziałem z naprzeciwka wyprzedzającego pasata, który nie mogąc się zmieścić zjechał na pobocze gdzie go wyrzuciło i zrobił 3 axle i 5 tulupów, masakrycznie to wyglądało.
Newman - 20 Listopad 2006, 18:44
:
wlasnie pokazywali to w Zbliżeniach.. niezła jatka.... no ta ofiara... R.I.P
flyszman - 21 Listopad 2006, 09:29
:
...od dzisiaj jeżdże wolniutko i z przepisowo...Tomas Tobie też radze byś jeździł przykładnie bo o ile dobrze pamiętam to masz facet cięzką nogę i stalowe nerwy... :evil:
Zet - 21 Listopad 2006, 12:41
:
Oj tak. :nonono: Tomas mógłbyś czasami trochę zwolnić, bo nawet jeżeli jesteś nieomylnym i idealnym kierowcą, to zawsze może znaleźć się jakiś nawalony wariat, który spowoduje wypadek, a wiadomo, że przy prędkości ponad 100 km/h ciężko przeżyć jakąkolwiek kolizję.
Newman - 21 Listopad 2006, 13:00
:
no chyba ze sie ma s-class'e
Kasia - 21 Listopad 2006, 18:09
:
Popieram bo mi zoladek do gardla podchodzi jak moj brat prowadzi.
Pamietam jak jechal z Janowa na Warszawska przez 3 albo 5 minut. to mnie caly dzien brzuch bolal. :-?

[ Dodano: 21 Listopad 2006, 18:09 ]
wiec noga z gazu.
Emicha - 22 Listopad 2006, 08:57
:
Co do Tomasa to się zgadzam, pamiętam nasz wypad do Solca na basen. Wracaliśmy baaardzo szybko. Ja wiem, że zazwyczaj podziwia się trochę osoby które szybko i pewnie jeżdżą, ale najlepiej niech to robią same. Zet ma rację zawsze może się trafić jakiś "mamlas" co wyjedzie na drogę nagle, albo któremu się stopy nie palą, albo zapomni kierunku włączyć. Ale nie wolno ryzykować wioząc pełen samochód ludzi. Ja nie mam pretensji, ale Tomas wyobraź sobie, gdyby się coś stało... Ja już nie pamiętam po co się spieszyliśmy, chyba wtedy miałeś Ty coś do załatwienia, bo chyba żadne z nas. Potem ciężko żyć ze świadomościo, że gdybym... Także więcej rozwagi Tomku za kółkiem, na pewno nie zaszkodzi.
Newman - 22 Listopad 2006, 09:55
:
Emicha napisał/a:
zawsze może się trafić jakiś "mamlas"


zachodze w głowe i nie wiem... co to jest??
Tomas - 22 Listopad 2006, 10:53
:
Rozwaga tomoje drugie imię ;-) Fakttycznie lubię poruszać się szybko i tak naprwde nie ma sensownego wytłumaczenia na szybką jazdę. Głupota równiez jest mówienie, że jeżdżę szybko ale bezpiecznie. Fakt, że ilość przejechany kilometrów powoduje możliwość przewidzenia niektórych sytuacji na drodze nie daje gwarancji na wszystkie "Zonki" Jedyne co mam na swoje usprawiedliwienie to brak czasu. Możecie spytać: Ile można zyskać przez szybka jazdę? W moim przypadku naprawdę wiele. Po za tym raczej jestem osoba rozważną i nie wyprzedzam na 3ciego czy na podwójnej ciągłej ale przyznaje sie bez bicia JEŻDŻĘ SZYBCIEJ NIŻ PRZECIETNI UŻYTKOWNICY DRÓG
Zet - 22 Listopad 2006, 10:58
:
Tomas napisał/a:
ale przyznaje sie bez bicia JEŻDŻĘ SZYBCIEJ NIŻ PRZECIETNI UŻYTKOWNICY DRÓG
...a z biciem do czego się przyznasz? :lisc: :lanie: :bicz: :bije: :boks2: :boks: :dostal:
Emicha - 22 Listopad 2006, 11:50
:
Cytat:
zawsze może się trafić jakiś "mamlas"


zachodze w głowe i nie wiem... co to jest??

Jeżdżę do pracy z kumplem z handlowego i on zawsze tak mówi na takich co na przykład w ostatniej chwili decyduja się na zmiane pasa, albo się wleką, albo ładują sie na skrzyżowanie bo myślą, że zdąrzą. To jedno z wielu określeń, ale to mi się szczególnie podoba :lol:
Newman - 22 Listopad 2006, 11:51
:
ahhh... teraz wszystko jasne