- Z powodu biernego palenia tytoniu umiera w Polsce około 9 tys. osób, to więcej niż w wypadkach samochodowych, samobójstwach i zabójstwach razem wziętych - podkreśla prof. Jacek Jassem.
Wiek: 45 Dołączył: 14 Sie 2006 Posty: 1741 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 1 Luty 2009, 13:18
Sikor napisał/a:
każdy kiedyś musi zejść z tego świata....
ale lepiej później niż wcześniej
A jeśli chodzi o palenie w miejscach publicznych to na pewno chciałbym wydzielonych miejsc dla palących i zakazu w miejscach pracy z resztą nie tylko tytoniu
Wiek: 50 Dołączyła: 16 Sie 2006 Posty: 1417 Skąd: Toruń/Bydgoszcz
Wysłany: 1 Luty 2009, 22:18
Jeśli chodzi o palenie to ja głośno mówię o tym, że jestem wielką przeciwniczką i nikotynie mówię NIE!!!. Wielkie NIE dla palaczy w restauracjach i wszystkich miejscach, gdzie odbywa się konsumpcja. Takich miejsc mogłabym wymieniać jeszcze wiele, ale cóż to da. Dla osób palących i tak nasze gadanie nic nie daje. Dobrze, że ja i moi bliscy nie używamy tego ścierwa
http://zdrowie.onet.pl/79...nut,serwis.html - tutaj piszą, że od biernego palenia w miejscu pracy tylko w Unii Europejskiej umiera co 17 minut jedna osoba (rocznie 80 tys. czyli całe miasto takie jak np. Inowrocław)
http://www.polskabezdymu....ej-krainie.html - a tutaj donoszą, że jeszcze niedawno w samej Wielkiej Brytanii średnio co tydzień umierał jeden barman albo kelnerka tylko z powodu biernego palenia w miejscu pracy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum