Wiek: 42 Dołączyła: 21 Sie 2006 Posty: 1278 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 4 Czerwiec 2007, 15:51 SAM lub JESTEM SAM
Sam to imię od tego zacznę. Troche późno o tym pisze i wcale nie jest to jakiś ostatni hicior, ale dla mnie ten film jest super. Ostatnio pokazywali go bodajże w zesżły wtorek na TVN. I AM SAM (2001) to film który zupełnie mnie poruszył. NIe tylko fabuła jest ciekawa ale przede wszystkim gra Sean'a Penn'a. Znany jest Wam pewnie z filmu PRZED EGZEKUCJĄ ale tu wciela sie w zupełnie inną postać i robi to genialnie jak dla mnie.
Po krótce o filmie "Jestem Sam" : niepełnosprawny umysłowo facet-Sam ma stosunek z prostytutką. Ona zachodzi w ciążę, porzuca dziecko, on się nim zajmuje - to córeczka. Kiedy dziewczynka ma 7 lat przestaje sie uczyć bo zauważa, że jest już mądrzejsza od swojego taty. Dziecko zostaje zabrane ojcu. Ten jednak wynajmuje najlepszego adwokata w mieście (Michelle Pfeiffer) i zaczyna walkę o córkę... Jeśli ktoś oglądał film wie co było dalej, jeśli nie - GORąCO POLECAM! Moim zdaniem Sean Penn zasługiwał na Oskara i powinien był go otrzymac. Zagrał wspaniale niedorozwiniętego faceta. Jego reakcje, sposób zachowania, wyraz twarzy - rewelacja, dla mnie mistrzostwo aktorstwa. Kiedyś pamiętam na jednym programie TV puścili "Przed egzekucją" a na drugim "Jestem Sam". Dwóch różnych ludzi zagranych przez tę sama osobę. Nigdy nie byłam fanką Sean'a Penn'a, a film "Jestem Sam" oglądałam juz po raz wtóry i ciągle mi sie podoba. Polecam.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum