Wiek: 45 Dołączył: 27 Sie 2006 Posty: 338 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 7 Sierpień 2007, 09:45
wracając do reklamy na skrzydle paralotniowym to mozna na tym niezłą kasę zarobić. raz , że moasz za darmo skrzydełko od sponsora to jeszcze Ci płaci za każdą godzinę lotu...można też inaczej zarobić na paralotniarstwie.kumpel kupił sobie skrzydło i napęd a teraz oferuje zdjęcia lotnicze firmom, które chcą mieć zdjęcie swojej fabtyki czy zakładu w całej okazałości...bierze za to ok 1000zł (10-20 zdjęć+dojazd+paliwo do napedu)...REWEKLACYJNY BIZNES
Wiek: 43 Dołączył: 12 Sie 2006 Posty: 2889 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 7 Sierpień 2007, 16:26
flyszman napisał/a:
wy cieszycie się z 47 metrów kiedy ja zaliczyłem wczoraj 1111 metrów no ale każdy cieszy się ze swojego
Ładny wynik tylko tego nie można tak porównywać.
Ty latasz w atmosferze w której możesz normalnie oddychać, widzieć i słyszeć, a my zanurzamy się w wodzie która 25 razy bardziej odprowadza ciepło niż powietrze, 5 razy szybciej rozchodzi się dźwięk pod wodą (przez co nie można zlokalizować skąd dochodzi) i widoczność jest maksymalnie kilka metrów (ale i tak wtedy od trzydziestu paru metrów jest bardziej ciemno niż w nocy na powierzchni), a nierzadko kilkadziesiąt centymetrów, oczywiście jeśli ma się niezalaną maskę i latarkę (bo bez maski to nic nie widać). Ciśnienie na 1111 m jest niespełna o 1/6 niższe niż na poziomie morza (ok. 850 hPa), a 47 m pod wodą jest prawie 6 razy większe niż na powierzchni (5700 hPa czyli 0,57 MPa!). Przy lataniu nie musisz też uważać na „niewidzialne” pułapki w postaci sieci rybackich, ale przede wszystkim nie występuje narkoza azotowa i nie trzeba robić (czasem nawet wielogodzinnych) przystanków dekompresyjnych przy obniżaniu wysokości tak jak to ma miejsce przy zmniejszaniu głębokości.
Ja bardzo chętnie bym sobie polatał, ale jeszcze bardziej wolałbym poskakać ze spadochronem.
Wiek: 45 Dołączył: 27 Sie 2006 Posty: 338 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 8 Sierpień 2007, 12:06
OOOOOOOOO tak środowisko wodne jest mało przyjazne a przecież z niego sie wydostalismy...Twoje 47 m jest więc wyczynem...z drugiej strony nie mozna spaść z 47 m płynąc ale już z 47 metrów wysokości mozna skrobać delikwenta żyletką z podłogi hihi
Wiek: 43 Dołączył: 12 Sie 2006 Posty: 2889 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 8 Sierpień 2007, 14:38
Fajne fotki i filmik. Ze strojów nurków widać, że większość zdjęć jest w ciepłych wodach i na małych głębokościach.
Jednak większa frajda jest chyba na wielkich wrakach. Są np. zatopione promy, gdzie jest otwarta ładownia, a w niej wagony kolejowe i samochody poprzewracane jak zabawki. No i fajnie jak można do środka wpłynąć.
Wiek: 45 Dołączył: 14 Sie 2006 Posty: 1741 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 8 Sierpień 2007, 17:01
Niezłe foty podwodne. Tak naprawdę one nigdy nie są wstanie oddać tego jak jest w rzeczywistości nurkowej. Teraz w sierpniu jest organizowany wyjazd na wraki bałtyckie i morze a może się skusze na tą wyprawę ale kwestia tego czy będę miał czas. Takie wojskowe wraczki podobno ciekawe są do oglądania w Chorwacji (lotniskowce,niszczyciele, samoloty)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum