Wiek: 45 Dołączył: 14 Sie 2006 Posty: 1741 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 20 Listopad 2009, 20:04
Nie wiem czy ja to tylko zauważam ale większość tego typu artykułów nie podaje konkretnych wyników czy konkretnych potwierdzeń naukowych. Najprawdopodobniej nie noc tylko brak snu czy też przemęczenie mają tu większe znaczenie niż to, że praca wykonywana jest w nocy. Jakby ogólnie na te wszystkie ciekawostki i doniesienia odnośnie chorób nowotworowych patrzeć to prawie nic nie wolno (tego nie jeść, tamtego nie pić, tu nie chodzić, tam nie przebywać).A sam artykuł dzięki tytułowi ma odpowiednią ilość kliknięć chociaż to stek niepewnych i bzdurnych informacji. Wnioskując tego typu wiadomości to nie być i umrzeć po prostu na śmierć bo tak kończy się życie oczywiście nic przy tym nie poznając i nie korzystając z czasu, który tylko jeden jest nam dany. Zmierzam do tego, że nic pozytywnego tego typu informacje nie wnoszą do naszego życia a mogą wręcz przeciwnie powodować wiele negatywnych stanów. I jak mi powiedział mój znajomy doktor nauk medycznych: "najgorszą rzeczą jaka wydarza się ostatnio w medycynie to ilość informacji niepewnych i nieprawdziwych trafiających do ludzi poprzez media co powoduje negatywne nastawienie do leczenia a tym samym gorsze wyniki w powrocie do zdrowia". I ja się w sumie z tym zgodzę bo wiara w technikę czy też sposób leczenia i chęć wyzdrowienia wzmacniają (w zależności od człowieka) jakość i szybkość powrotu do zdrowia.
Wracając do możliwości dłuższego posiedzenia w nocy to u mnie ta tendencja nie spada a wręcz z upływem czasu wzrasta bo potrzebuje mniej snu niż kiedyś. Oczywiście to wszystko jest zależne od tego o której z rana trzeba się podnieść z wyra oraz innych czynników.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum