Wiek: 43 Dołączył: 12 Sie 2006 Posty: 2889 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 11 Wrzesień 2006, 00:09 Fazy Księżyca.
Poszukują algorytmu obliczającego aktualną fazę księżyca. Mam na myśli jakąś funkcję/metodę, w której na wejściu podam długość i szerokość geograficzną (wystarczą z terenu Bydgoszczy) i czas (wystarczy aktualny i przyszły), a na wyjściu otrzymam informację o aktualnej fazie księżyca.
Wiek: 45 Dołączył: 27 Sie 2006 Posty: 338 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 11 Wrzesień 2006, 21:49
nie wiem jak jest zrobiona, ale warto przesłać to pytanie na prywatne strony fanatyków astronomii. Oni na 100% coś o tym wiedzą. Polecam się na przyszłość. Pozdrawiam.
Wiek: 43 Dołączył: 12 Sie 2006 Posty: 2889 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 12 Wrzesień 2006, 21:21
Napisałem skrypt obliczający aktualną fazę księżyca, ale z okien z domu nie widzę samego księżyca (schował się czy co?). Może ktoś sprawdzi czy obliczenia są poprawne?
Wiek: 45 Dołączył: 16 Sie 2006 Posty: 1247 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 13 Wrzesień 2006, 10:23
Ja to mam fazę bez względu na to czy widzę księżyć. Proponuję napisać taki program, żeby mówił ile jeszcze piwek do zerwania filmu. Dane wyjściowe:
- ilość już wypitych piwek
- dieta dnia poprzedniego
- ilość godzin snu
- stopień wilgotności w pomieszczeniu spożywania
Wiek: 43 Dołączyła: 16 Sie 2006 Posty: 800 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 13 Wrzesień 2006, 10:35
to juz wymyslili - alkomat sie nazywa, ale testowalimy - i mało to udolne urządzenie
Jak wykonyjesz pomiar zaraz po wypiciu to alkohol, który znajduje się jeszcze w postaci oparów w ustach daje wyższy wynik niz osoby która spożyła juz w dużych ilosciach alkohol ale np. cos zjadla w miedzyczasie przed pomiarem
Wiek: 43 Dołączyła: 16 Sie 2006 Posty: 800 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 13 Wrzesień 2006, 11:36
nowy w stadium wyzszego zaawansowania alkoholowego miał taki czas ze wszystki opowiadl dookola ze ich bardzo kocha bratanie na ekranie bylo
ale ostatnio to raczej objawia sie trudnosciami z wymowienie slow poprawnie, tak zwany belkocik najsmieszniej bylo jak w 3 Dipi, Nowy i mężul siedzieli na działce w Pieczyskach do siebie bełkotali nawzajem ale świetnie sie rozumieli, wybuchali smiechem raz po raz ale cieżko nam z Anetka bylo pojac jaki temat omawiaja byla wtedy tez lekcja udawania odgłosów Sowy, trzeba bylo lekko nad tym panować bo po pewnym czasie podejrzewam ze sąsiedzi przyszliby odstrzelić z flinty te leśne Puchacze
_________________ STOP NADINTERPRETACJI
Ostatnio zmieniony przez MonSta 13 Wrzesień 2006, 13:17, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 44 Dołączył: 16 Sie 2006 Posty: 550 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 13 Wrzesień 2006, 12:24
a no oczko mi sie zamyka hehe , byl czas ze z tym walczylem ale kilka fotek pokazalo ze to wyszlo jeszcze gorzej ....do bratania nowaka to sei zgodza obsypal by miloscia kazdego kogo spotka co do dalszych obajwow to kiedys stawiar bedac w fazie ksiezyca zwanej pełnia chodzil na bacznosc
Wiek: 43 Dołączyła: 16 Sie 2006 Posty: 800 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 13 Wrzesień 2006, 13:11
Stawiar raczej ma spiocha i ledwo potrafi wyszeptac ze chce juz pod kolderke to juz przerabialimy wielokrotnie - sprawdzony patent
Choc specerniak tez sie temu okazowi zdarza - najczęśćciej u rodziców po jakiejs imprezce rodzinnej alarmy włącza - ostatnio o 3 nad ranem wszyscy na bacznosc - majstrowalsmy przy centralce aby wyjca uciszyc
Po co ten spacer zapytalam niesmialo - Maz odparl ze nie chcial halasu robic w lazience na pietrze spłukując wodę i udal sie na parter - hehe, to sie udalo nie robic halasu jak cholera!
Wiek: 45 Dołączył: 16 Sie 2006 Posty: 1247 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 13 Wrzesień 2006, 15:09
Dobrze, ze sie bratamy. Gorzej by było, gdyby się agresor włączał. Ale właśnie w sprawie dżumki. Wszystkich już dzisiaj zapraszam, choć jeszcze nie wiem kiedy się odbędzie... Degustacja teogorcznej GRUSZKÓWKI. Mam nadzieję, że już niebawem. Tatuś już z drzewa zszedł, zapakował wszystko w ładną butlę i ma mi podrzucić. Więc już niebawem się napijemy.
Tegoroczny model podobno jeszcze smaczniejszy i zdrowszy. No i podobno już nam po niej MICHY nie grożą.
Ale najfajniesze jest to, że o WÓDZIE gadamy w dziale NAUKA i TECHNIKA. I to dobrze. Bo do FAZY trzeba podejść naukowo, systemowo i chronologicznie.
Ostatnio zmieniony przez Stawiar 13 Wrzesień 2006, 15:10, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 45 Dołączył: 16 Sie 2006 Posty: 1247 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 14 Wrzesień 2006, 09:16
Wczoraj tata przywiózł. Jest lepsz niż ostatnia. Ma ciemniejszy kolor. Bardziej przypomina whisky. Ale chyba ma z 50 proc. Choć tę ocenę pozostawiam już fachowcom.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum