Forum Bydgoszcz Strona Główna Forum Bydgoszcz
Forum na luzie
;-)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Zdjęcia tchórzofretek
Autor Wiadomość
Newman 
Bronsky Squad


Wiek: 45
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 2726
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2 Wrzesień 2007, 21:55   

dwojki nie robilem ale jedynke sie zdarzało... :mrgreen:
 
 
     
Tomas 
Delikwent


Wiek: 45
Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 1741
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 3 Wrzesień 2007, 20:24   

no i dlatego jest taki dramat w polskich jeziorach. Poprzez chemię i pestycydy, które są wylewane na polskie pola automatycznie zanieczyszczane są jeziora bo to wszystko dopiero później fermentuje i się rozkłada niszcząc zarówno faunę jak i florę co mnie osobiście dobija i wkurwia niemiłosiernie. Dlatego trzeba jechać, aż tak daleko aby przejrzystość wody była ciekawa do pływania i nurkowania a wystarczyła by świadomość ludzi!!! Trzeba pomyśleć o przyszłości, że jeżeli tak będą wszyscy postępować to nie będzie gdzie pojechać bo wszędzie będzie epidemia jakiegoś syfu.
_________________
IM GŁĘBIEJ TYM PRZYJEMNIEJ
 
 
     
Monika 


Wiek: 42
Dołączyła: 12 Sie 2006
Posty: 1809
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 4 Wrzesień 2007, 09:17   

Tomas napisał/a:
Poprzez chemię i pestycydy, które są wylewane na polskie pola automatycznie zanieczyszczane są jeziora bo to wszystko dopiero później fermentuje i się rozkłada niszcząc zarówno faunę jak i florę co mnie osobiście dobija i wkurwia niemiłosiernie.
Tutaj akurat nie masz racji. Pestycydy spływające do jeziora z pól uprawnych nie powodują wyginięcia roślinności, wręcz przeciwnie - powodują eutrofizację.
_________________
 
 
     
Zet 
Ojciec Dyrektor


Wiek: 43
Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 2889
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 4 Wrzesień 2007, 09:21   

Tomas napisał/a:
Trzeba pomyśleć o przyszłości, że jeżeli tak będą wszyscy postępować to nie będzie gdzie pojechać bo wszędzie będzie epidemia jakiegoś syfu.
I kto to mówi...
_________________
 
 
     
Stawiar 
Stawiar


Wiek: 45
Dołączył: 16 Sie 2006
Posty: 1247
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 4 Wrzesień 2007, 15:24   

A ja kiedyś jak byliśmy pod namiotami to umyłem w jeziorze zęby, i wypłukałem ryj tą wodą i wyplułem wszystko do wody. Please don't kill me.
_________________

 
     
Newman 
Bronsky Squad


Wiek: 45
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 2726
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 4 Wrzesień 2007, 17:37   

dobrze ze Ci "ryja" nie urwało albo nie wypaliło... bo może tam już ktoś przed Tobą był
 
 
     
Stawiar 
Stawiar


Wiek: 45
Dołączył: 16 Sie 2006
Posty: 1247
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 5 Wrzesień 2007, 10:43   

Do dzisiaj ma po tej wodzie problemy... Z akceptacją ciętych ripost Nowego :mrgreen:
_________________

 
     
Tomas 
Delikwent


Wiek: 45
Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 1741
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 5 Wrzesień 2007, 11:40   

Monika napisał/a:
Tutaj akurat nie masz racji. Pestycydy spływające do jeziora z pól uprawnych nie powodują wyginięcia roślinności, wręcz przeciwnie - powodują eutrofizację.

Czyżby nie mam racji. To proszę fragment opisu, który wkleiłaś:

"Gwałtowny rozwój olbrzymich ilości glonów i sinic (tzw. zakwity wody) które następnie masowo obumierają mogą doprowadzić do uduszenia się większości organizmów wodnych, w szczególności ryb, co w skrajnym przypadku może spowodować zanik bogatszego życia organicznego w zbiorniku. Uwalniane do wody metabolity wtórne glonów są trujące także dla zwierząt przychodzących do wodopoju (znane są przypadki śmierci krów i owiec pojonych w takich zbiornikach), mogą być szkodliwe dla ludzi – zwłaszcza dzieci."

Więc chyba się nie mylę odnośnie hujowości takich ingerencji człowieka w środowisko wodne. A tu dodatek z tego linka:

"Następstwem eutrofizacji jest wzmożony rozwój roślin w szczególności glonów i planktonu, oraz zachwianie równowagi tlenowej zbiornika, zwłaszcza w obszarach przydennych, gdzie opadające obumarłe organizmy ulegają rozkładowi. Może to nawet spowodować zupełny zanik tlenu w warstwach dennych zbiornika i rozpoczęcie procesów beztlenowych, z wydzielaniem siarkowodoru, metanu i innych trujących substancji."

I na koniec:

"Eutrofizacja powoduje również szybsze zanikanie zbiorników wodnych szybko odkładające się osady denne coraz wyżej podnoszą poziom dna, aż zbiornik zupełnie zniknie z powierzchni Ziemi."
_________________
IM GŁĘBIEJ TYM PRZYJEMNIEJ
 
 
     
Zet 
Ojciec Dyrektor


Wiek: 43
Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 2889
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 5 Wrzesień 2007, 12:12   

Tomas nie miałeś racji pisząc, że pestycydy spływające z pól do jezior niszczą zarówno faunę jak i florę. To nie jest prawdą, gdyż flora to (w uogólnieniu) rośliny, a pestycydy (czyli środki ochrony roślin) właśnie powodują ich wzmożony wzrost w zbiorniku wodnym.
Pestycydy i ścieki powodują właśnie eutrofizację czego nie napisałeś.
_________________
 
 
     
Tomas 
Delikwent


Wiek: 45
Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 1741
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 5 Wrzesień 2007, 12:15   

Zet napisał/a:
Pestycydy i ścieki powodują właśnie eutrofizację czego nie napisałeś.

nie znam się, aż tak na biologii i jakie dokładnie mechanizmy występują ale o skutkach takiego postępowania słyszałem i dlatego tak pisałem a nie inaczej i w tym fakcie się nie mylę. I chyba to z tego całego wywodu jest najważniejsze: NISZCZENIE
_________________
IM GŁĘBIEJ TYM PRZYJEMNIEJ
 
 
     
Zet 
Ojciec Dyrektor


Wiek: 43
Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 2889
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 5 Wrzesień 2007, 12:23   

Tomas napisał/a:
nie znam się, aż tak na biologii i jakie dokładnie mechanizmy występują
Bodajże instruktor Jarosław o tym mówił na kursie. :-P
_________________
 
 
     
Monika 


Wiek: 42
Dołączyła: 12 Sie 2006
Posty: 1809
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 18 Wrzesień 2007, 11:17   

Nasze fretki mają teraz niezłą zabawę. Jedną z ich ulubionych zabawek jest taka skarpetka z dołączonym dzwoneczkiem. Rydzyk zanosi sobie tą zabawkę w róg pokoju (znosi tam wszystkie zabawki) natomiast Jane zawsze czai się za nim po czym jak on tylko się odwróci to ona zabiera tą skarpetkę i ucieka, wtedy on ją goni (słyszy, że dzwoneczek od skarpetki dzwoni), jak ją dogoni to szarpią sobie tą zabawkę. Rydzyk w szarpaninie wygrywa i ponownie zanosi zabawkę w róg, i procedura się powtarza. Potrafią się tak bawić sporo czasu a my mamy niezłą zwałę. :mrgreen:
_________________
 
 
     
Maćka 


Wiek: 50
Dołączyła: 16 Sie 2006
Posty: 1417
Skąd: Toruń/Bydgoszcz
Wysłany: 19 Wrzesień 2007, 09:20   

Widziałam wiele zabaw Waszych myszopełków i niektóre są naprawdę bardzo zwałowe. Kochane i śmieszne to zwierzaczki i czasem sobie myślę, że tez bym takie chciała :-)
_________________
Magda S.

W deszczu maleńkich żółtych kwiatów
 
 
     
Newman 
Bronsky Squad


Wiek: 45
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 2726
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 19 Wrzesień 2007, 11:42   

heheh.. musi to niezle wygladać.... moze jakis filmik z akcji?
 
 
     
Tomas 
Delikwent


Wiek: 45
Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 1741
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 19 Wrzesień 2007, 12:37   

a jest zrobiony filmik i to nie jeden. Zwała jest max szczególnie jak nie są zmęczone.
_________________
IM GŁĘBIEJ TYM PRZYJEMNIEJ
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,17 sekundy. Zapytań do SQL: 13