Wiek: 45 Dołączył: 27 Sie 2006 Posty: 338 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 8 Listopad 2006, 08:58
dzieki wielkie DiPi ale ja potrzebuje DVD lub CD...jak nie bedziesz mogł mi takiej wersji zorganizowac to sie przejde na chemika. mimo wszystko bardzo dziekuje za caly wysilek
Wiek: 43 Dołączyła: 16 Sie 2006 Posty: 800 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 8 Listopad 2006, 09:28
my jesteśmy właśnie na etapie przegrywania starych kaset VHS na płyty, chcemy namówić naszych ojców na zlikwidowanie video z półek, skoro postawili już obok nich nagrywarki DVD, tylko zawsze padały argumenty że oni będą wracać do wspomnień sprzed lat... i bez video filmoteki nie da się przeglądnąć,
otóż ponoć da się to zrobić- można podłączając video do nagrywarki DVD przegrać kasetę na płytę, no i nie będzie już obawy o rozmagnetyzowanie kaset i utraceniu bezpowrotnym wspomnień sprzed lat
no ale do rzeczy: myślę ze to samo można zrobić z Top Gun-em!
Wiek: 43 Dołączył: 12 Sie 2006 Posty: 2889 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 8 Listopad 2006, 10:28
Kiedyś przegrywałem jakieś stare rodzinne imprezy z VHS na DVD. Tylko aby uzyskać najwyższą jakość lepiej jest to zrobić na komputerze.
Ja to robiłem tak, że kamerę z kasetką (jak nie było to magnetowid) podłączałem do karty TV i zgrywałem zapisując bezstratnie obraz (w rozdzielczości 720×576) i bezstratnie dźwięk (częstotliwość próbkowania 48 kHz) na dysku. Następnie obrabiałem obraz np. odszumianie (wynik oczywiście zapisywałem bezstratnie) i obrabiałem dźwięk np. maksymalizacja. Potem jakimś dobrym programem do kompresji, który ma najlepsze algorytmy enkodowałem obraz do MPEG-2; robiłem to w najdokładniejszym trybie, mając wpływ na wiele parametrów kompresji, czego niestety nie ma w stacjonarnych nagrywarkach (u mnie na Athlonie 64 3200+ to trwało nawet kilkanaście godzin!), ale przynajmniej mam pewność, że wycisnąłem wszystko co się dało z formatu MPEG-2. Dźwięk kompresowałem do Dolby Digital.
Jednak jest to bardzo czasochłonna robota i trzeba mieć duuużo wolnego miejsca na dysku, ale można dużo się nauczyć.
Wiek: 43 Dołączył: 12 Sie 2006 Posty: 2889 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 8 Listopad 2006, 11:01
Pewnie długo, ale to kwestia ustawień. Ja sobie zawsze kompresje włączam na noc, ale jak się obrabia pliczek który zajmuje np. 60 GB to wszystko trwa długo. Ja nawet muzę kompresuję bezstratnie, bo przy dzisiejszych cenach nośników można sobie pozwolić żeby na płytę CD-Audio poświęcić 300 - 500 MB, za to nie tracę przy tym nawet jednego bitu informacji, a jak potrzebuję skompresować jakąś muzę stratnie to używam formatu AAC, który często jest zapisywany w kontenerze mp4.
Wiek: 45 Dołączył: 16 Sie 2006 Posty: 1247 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 8 Listopad 2006, 11:04
Potrzeba przegrać z VHS na DVD? Służę! Podpinamy VHS do nagrywarki i lecimy. Trwa to tylko tyle co film. Nic ponadto. W nagrywarce jest przetwornik AC więc wszystko idzie w miarę szybko. Jak kokuś potrzeba, to zapraszam.
Wiek: 43 Dołączyła: 16 Sie 2006 Posty: 800 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 8 Listopad 2006, 11:12
no i to sie nazywa metoda bezstratna czasowo
Zet, może ja ci podrzuce troche z tych kaset, bo ja ona kamery nie mam, ani Athlonia 64 3200+ , i karty TV tez nie no i cierpliwosci dla jakis staroci tez nie
Wiek: 43 Dołączył: 12 Sie 2006 Posty: 2889 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 8 Listopad 2006, 11:38
No czasu można na tym dużo stracić, a jak wiadomo czas to pieniądz.
Tylko w przypadku stacjonarek nie ma się praktycznie żadnej kontroli nad kompresją. Jak można ustalić przepustowość w kbit/s lub w Mbit/s to jest dobrze, ale w większości nagrywarek nawet tego nie ma, że już nie wspomną o innych parametrach czy tablicach kwantyzacji. Poza tym materiał z VHS, z reguły można jeszcze trochę „poprawić” poprzez obróbkę na kompie. Ja zawsze kompresowałem kilkuminutową próbkę filmu z różnymi ustawieniami i wybierałem te ustawienia które dawały najlepszą jakość. W końcu warto raz się postarać i dobrze to zrobić, żeby potem do końca życia mieć lepszą jakość.
Na początku miałem cierpliwość do tego, ale po kilku kasetach dałem sobie spokój na jakiś czas i reszta kaset zalega na półkach.
PS. Ogłaszają się ludzie, którzy za przegranie kasety VHS na płytę DVD takim sposobem jak pisał Błażej kasują 100 zł od kasety i moi starzy chcieli dać do przegrania kilka kaset, ale obiecałem im że to zrobię gdy mi za tą kasę kupią kartę TV. A jak już mi kupili i się zobowiązałem, to musiałem to zrobić...
Wiek: 45 Dołączył: 16 Sie 2006 Posty: 1247 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 8 Listopad 2006, 12:06
To prawda co pisze ZET. W przypadku dubbingu VHS DVD-RW nie ma właściwie żadnej możliwości ingerencji w efekt końcowy. Owczywiście oprócz jakości materiału końcowego. Można ustawić, że materiał przegrany na płytę będzie w gorszej lub lepszej jakości, będzie zajmował więcej lub mniej mniejsca na płycie lub dyscku stacjonarki.
Plusem tego rozwiązania jest to, że w stosunkowo krótkim czasie dostajesz, to czego chcesz, czyli VHS na DVD. Lepszy, gorszy, ale jest. W przypadku archiwizacji nagrać, których i tak nikt nie ogląda częściej niż raz na 563 lata to jest wystarczające. Ale nie polecałbym nikomu ogładać w ten sposób trylogii Władcy PIeścieni bo się można lekko załamać jakością.
Wiek: 42 Dołączyła: 12 Sie 2006 Posty: 1809 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 8 Listopad 2006, 13:31
Pamiętajcie, że Zet to maniak na punkcie dobrej jakości w małej ilości . Nawet ja już wiem conieco o kompresji dzwięku i obrazu, przeczytałam nawet praca inżynierską mojego męża o kompresji hehe
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum