Wiek: 45 Dołączył: 15 Sie 2006 Posty: 98 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 17 Sierpień 2006, 01:20 TROPICANA
właściciel: Witek
marka i model: MZ Trophy ES 250/2
rok produkcji: 1972
pojemność silnika: 250ccm
opis: motocykl w zasadzie odrestaurowany na oryginał. Zmieniony został lakier na czarny akryl z lat 60-tych Mercedes-Benz, tłumik od MZ ES 250/1 (Jaskółka), gaźnik, obicia siedzeń z tworzywa sztucznego na skórę naturalną, manetka gazu.
Ostatnio zmieniony przez Witek 8 Kwiecień 2007, 18:50, w całości zmieniany 5 razy
Wiek: 45 Dołączył: 14 Sie 2006 Posty: 1741 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 17 Sierpień 2006, 13:04
Chciałbym ale się boje. Nie chce bo się zabije. Pociąga mnie to ale nie mam czasu.Może kiedyś zapodam sobie maszynę ale musi mi przejść dzikowanie na drodze bo to kuresko niebezpieczne na motorze. Pozdro
Wiek: 45 Dołączył: 14 Sie 2006 Posty: 1741 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 12 Kwiecień 2007, 11:14
No Wiciu piękną maszyne żeś sobie sprawił rozumiem że doprowadziłeś ją do takiego stanu?
Ostanio rozmawiałem z gościem, który w swoim parkingu posiada z 10 jednośladów do ostatnio zakupionych należał motokross (opowieści odnośnie użytkowania i zabawy z tym sprzętem zaciekawiły mnie bardzo, specjalne przygotowane trasy itd. jak to określił "spocić się można" dodając jazda na ścigaczu to pestka) a jeździ na różnaych motorkach zaczynając od najbardziej znaczących harley'ów poprzez ścigacze R1 (stosunek masy do mocy mniejszy od 1) 200KM, quady itd. Powiem, że szczególnie spodobał mi się pomysł spędzania wolnego czasu z zabawą motoryzacyjną na motocrosie właśnie i ceny takich maszyn rónież nie przerażają. Oczywiście jest to przedział ogromniasty ale za 6 tys. można już dostać przyzwoita motorek.
Wiek: 45 Dołączył: 15 Sie 2006 Posty: 2726 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 12 Kwiecień 2007, 11:18
ja na quadzie jezdzilem jak bylem na Marlboro Adventure Team na poligonie pod Poznaniem...i powiem tak.. zajebiscie...
ten quady mialy 4x4 i zajebistego kopa. jednemu gosciowi na starcie uciekl spod dupy i pojechal w krzaki a koles wyladowal na plecach... troche nas to uczulilo na operowanie gazem w tych maszynach.
Ale sam instruktor to juz wymiatal pierwsza klasa... drift nie sprawial mu problemu.. jak bedzie kiedys kesz to sobie sprawie takiego.... ale te dobre to juz drogie jak cholera.. najlepiej od jakiegos z napedem na jedna os zaczac
Wiek: 45 Dołączył: 15 Sie 2006 Posty: 2726 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 12 Kwiecień 2007, 12:43
wypas... super zabawa.. ale po kilkunastu minutach juz czulem uda... bo jezdzilismy po ostrych wertepach i trzeba bylo caly czas na ugietych kolanach zapodawac...
polecam
w bydzi tez mozna pojezdzic na zwirki i wigory jest wypozyczalnia quadow i specjalny tor..
Wiek: 45 Dołączył: 14 Sie 2006 Posty: 1741 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 12 Kwiecień 2007, 12:57
Maćka napisał/a:
To musi być chyba niezła jazda co?
No kłada to ma mój kuzyn przez niektórych znany Robert na wsi również zapodawałem trochę na tym wynalazku. Nie powiem niezła zabawa, ciąg odpowiedni no i pokonywał każdą nawierzchnię bez problemu. Wzgórki po 45 stponi i więcej łykał jak szalony jednak nie wymagało to aż tak wielkiej sprawności fizycznej jak jazda na crosie. No i rzeczywiście te zabawki ciutkę więcej kosztują koło 20tys trzeba liczyć.
Więc moja droga będziesz miała okazje śmignąc sobie tym cackiem jak wybierzemy się w trasę Doliną Wisły rowerkami bo już dawno tej rodzinki nie odwiedzałem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum