Karate w klate...a raczej w głowe
Autor
Wiadomość
Sikor
Wiek: 45 Dołączył: 21 Sie 2006 Posty: 379 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 23 Styczeń 2007, 16:02 Karate w klate...a raczej w głowe
Czy jeszcze ktoś twierdzi, że wysokie kopnięcia nie mają siły ???
To musialo boleć
_________________SIKOR
Ostatnio zmieniony przez Sikor 23 Styczeń 2007, 16:38, w całości zmieniany 2 razy
Maćka
Wiek: 50 Dołączyła: 16 Sie 2006 Posty: 1417 Skąd: Toruń/Bydgoszcz
Wysłany: 23 Styczeń 2007, 16:50
Oj chyba bardzo bolało
Newman
Bronsky Squad
Wiek: 45 Dołączył: 15 Sie 2006 Posty: 2726 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 23 Styczeń 2007, 17:48
jak bylem mlody to tez bylem murzynem ....... i tak robilem...
Kasia
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Sie 2006 Posty: 334 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 23 Styczeń 2007, 21:22
okrope nie obejrzalam do konca
_________________Katarzyna Sikorska
Stawiar
Stawiar
Wiek: 45 Dołączył: 16 Sie 2006 Posty: 1247 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 24 Styczeń 2007, 10:08
ciekawe co po takiej walce mówią masażyści tych zknockoutowanych - wstawaj, jutro kolejna walka
_________________
Monika
Wiek: 42 Dołączyła: 12 Sie 2006 Posty: 1809 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 24 Styczeń 2007, 10:12
Pewnie bardziej motywują ich kasą jaką mogą zarobić.
_________________