Wiek: 45 Dołączył: 15 Sie 2006 Posty: 2726 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 27 Kwiecień 2007, 11:28
kiedys w pogromcach mitow bylo wlasnie to poruszane...
ustawili goscia posrodku zestawow niskotonowych i zapodawali dzwiek o niskich czestotliwosciach... jak sie okazalo ... jemu nic nie bylo ...hehehe.. ale ludziom co czuwali nad tym wszystkim i byli oddaleli o iles metrow robilo sie niedobrze.. .rzygali i bolała ich głowa... to tez zalezy od predyspozycji organizmu..
wyjasnie jest proste generalnie gdyz niskie czestotliwosci to duzo wieksze długości fali. a jak wynika ze wzoru długosc fali jest odwrotnie proporcjonalna do czestotliwosci w danym ośrodku
Wiek: 43 Dołączył: 12 Sie 2006 Posty: 2889 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 27 Kwiecień 2007, 11:48
Jak jeszcze długość fali którejś harmonicznej była zbliżona do rozmiarów żołądka to nie dziwię się, że było
Tomas za to ma tak rozepchany żołądek, że jego by nic nie ruszyło...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum